p a t r o n a t  m e d i a l n y

2007.12.03 » Przegląd Sztuki Więziennej

Słowo z Marijampola (Litwa)
Mariampoleto stolica Suwalszczyzny-regionu etnograficznego Litwy Zaniemeńskiej. Więzienie w Mariampolu było już w 1919 roku. Historia obecnego sięga roku 1930. Jest to dom poprawczy, jeden z większych na Litwie.Karę odbywa w nim około 1000 mężczyzn. W naszym zakładzie realizowanych jest wiele programów adaptacyjnych, poprawczych, prewencyjnych(z zakresu uzależnienia od alkoholu i narkotyków), psychologicznych a także program kształcenia przez sztukę. W 2002 roku dzięki funduszom unijnym w domu poprawczym zostało założone studio sztuki. Jest w nim prowadzona terapia przez działalność twórczą. Bierze w niej udział około 30 osadzonych. Ich dzieła eksponowane są na różnych wystawach również na waszej.
Miło jest, że dzięki kierownictwu zakładu karnego w Sztumie nasi podopieczni mają możliwość uczestniczenia w Międzynarodowym IV Przeglądzie Sztuki Więziennej. To bardzo pomaga popularyzować twórczość w zakładach karnych ale także rozwija współpracę w zakresie działalności penitencjarnej.

Składam w imieniu całej ekipy z Mariampola serdeczne podziękowanie za zaproszenie i życzę organizatorom pomyślności w dalszej pracy.
Z przjacielskim pozdrowieniem
Tadas Klusevicius Dyrektor Zakładu Karnego w Mariampolu

Słowo z Rynovic (Czechy)
Pragniemy gorąco podziękować organizatorom za zaproszenie do udziału w IV edycji Międzynarodowego Przeglądu Sztuki Więziennej - SZTUM 2007.
Terapia przez sztukę ma sens gdy jej wytwory może oglądać szerokie grono widzów, szczególnie poza murami więzień. Taką szansę daje Wasza inicjatywa. Udział w niej to dla nas wielki zaszczyt i olbrzymie wyzwanie.W tym roku przesyłamy ponad 30 różnorodnych prac (malarstwo, ceramika, wyroby z chleba). Mamy nadzieję, że sprawią oglądającym wiele przyjemnych doznań. Składamy też najwyższe uznanie wszystkim europejskim twórcom. Organizatorom gratulujemy kontynuacji tak wspaniałego projektu.
Z wyrazami szacunku w imieniu Dyrektora Więzienia-Rynovice Pavel Zange

Słowo Sztumskiego Centrum Kultury
Sztuka Więzienna... trwały to już element w sztumskim krajobrazie. Efekt pogodzenia światła z cieniem, kompromisu w ocenie twórców i twórczości. Tu pod uwagę brany jest w równym stopniu i artyzm i intencja. Tu nakładają się na siebie sprzeczne z sobą zjawiska. Patrzymy na nie czasami jak na sztukę wysokich lotów a czasami jak na wydobywające się z tajemniczej czeluści potwory.
Gustowi i wrażliwości zwiedzających pozostawiam ocenę.
Dyrektor Sztumskiego Centrum Kultury mgr Andrzej Grześków
Wolność za murem
Ogólnopolski Przegląd Sztuki Więziennej na stałe wpisał się w sztumski kalendarz imprez kulturalnych i cieszę się, że jego cześć międzynarodowa również jest kontynuowana. Różnorodny jest poziom artystyczny prezentowanych prac, różnorodna jest tematyka i technika którą zostały wykonane. Proces tworzenia to jedna z form terapii duchowej w warunkach izolacji a zarazem readaptacja poprzez sztukę. Daje ona więziennym twórcom możliwość spojrzenia w głąb siebie. Każde z dzieł czy to bliskie sztuce „chodnikowej" czy bliskie profesjonalizmowi kryje w sobie duszę swego twórcy.
Wszystkim uczestnikom Międzynarodowego i Ogólnopolskiego Przeglądu Sztuki Sztum 2007 dziękuję za ich wkład i życzę dalszych sukcesów na artystycznej niwie. Zapraszam do zwiedzania wystawy i odkrywania tego co wypływa z serc więziennych twórców.
Z wyrazami szacunku Dyrektor ZK w Sztumie mjr mgr Andrzej Górka

Słowo z Górlitz (Niemcy)
Międzynarodowy team Aresztu Śledczego Górlitz składa organizatorom IV Międzynarodowej Wystawy Sztuki Więziennej podziękowanie za zaproszenie do udziału w wystawie. Zakład nasz pragnie w tym roku zaprezentować obraz niemieckiego autora pt. Europa oraz prace twórców z Indii, Polski i Republiki Czeskiej, którzy w artystycznym jeżyku pragną wyrazić swe wyobrażenia o wolności. Jesteśmy dumni, że możemy ponownie uczestniczyć w wystawie. Jest to dla nas zaszczyt, a dla naszych podopiecznych motywacja do dalszej pracy. Pozostając w wewnętrznej łączności pozdrawiam serdecznie z europejskiego miasta Zgorzelec / Górlitz wszystkich organizatorów i uczestników wystawy.
Frank Hiekel Regierungsdirektor Dyrektor Aresztu Śledczego - Górlitz tłumaczenie: Krzysztof Hładyk

Składamy serdeczne podziękowania wszystkim osobom, które przyczyniły się do organizacji naszego przeglądu między innymi: Rimantasowi Balkauskas, Pawłowi Zange, Krzyszofowi Hłady-kowi i wielu innym...
Alicja Bartnicka, Andrzej Anuszkiewicz i Kazimierz Zima

XVI Ogólnopolski Przegląd Sztuki Więziennej - impresje
Już szesnasty raz oceniane są prace Ogólnopolskiego Przeglądu Sztuki Więziennej. Są one produktem twórczym „popkultu-ry więziennej", która jest sposobem na życie w odosobnieniu.
Wielu mędrców i filozofów zastanawiało się przez wieki nad sensem ludzkiego życia. Henri Bergson stwierdza, że triumfem życia jest twórczość. Każdy człowiek w swoim życiu przeżywa okres twórczy. Dokonuje się też kształtowanie jego osobowości i zainteresowań.
Specyficzną grupę ludzi stanowią odosobnieni.W ich życiu pojawiają się momenty tragiczne, trudne, z którymi muszą się zmierzyć .
Pomaga im w tym przypadku proces resocjalizacyjny, przyjęty w danej placówce odosobnienia. Jednym z elementów tego procesu jest wychowanie przez sztukę. Dokonuje się ono w wielu zakładach penitencjarnych w naszym kraju, a także w innych państwach. Efektem tych działań jest Ogólnopolski i Międzynarodowy Przegląd Sztuki Więziennej.
Zgromadzone wytwory na XVI Ogólnopolskim Przeglądzie Sztuki więziennej świadczą o tym, że ten element procesu resocja-a lizacyjnego cieszy się dużą popularnością. Poziom prezentowanych prac jest różny. Tutaj twórca jest autorem w znaczeniu dwojakim. Po pierwsze, daje pomysł a następnie go realizuje. Zaspokaja przez to swoje ambicje, a także przekazuje innym ludziom, czyli odbiorcom, swoje myśli. Praca ta dzięki realizacji tworzy pełną, zróżnicowaną całość i jedność, staje się przedmiotem dającym się poznawać i oceniać, takim jakim jest, co nie było możliwe, bo zamysł pracy był w wyobraźni autora.
Bezpośrednio poznawalnym przedmiotem jest praca plastyczna, wtedy gdy ją widzimy i naocznie spostrzegamy. Dzieje się to w każdej dziedzinie sztuki. Czynność wytwarzania dzieła jest procesem długim i skomplikowanym, rozpoczynającym się od zarysu świadomości twórcy pierwszego pomysłu do stopniowej konkretyzacji, realizacji dzieła.

Dużą rolę w tym przedsięwzięciu, oprócz treści, odgrywa materiał, z którego powstaje praca, także jej kompozycja oraz indywidualna ekspresja. Twórcy są pierwsi w odbiorze swoich prac. Kolejni w przypadku przeglądu sztuki więziennej, to och opiekunowie, instruktorzy, czy wychowawcy. Wykonawca -twórca przeżywa radość tworzenia; wymaga to wielkiego skupienia i wysiłku. Żaden opis tego nie przekaże, co faktycznie dzieje się z niezwykłością tematu, materiału lub faktury dzieła.
Prace dojrzałe, gotowe odłączają się od twórcy. Rozpoczynają one własne, autonomiczne życie, oddziaływując na innych ludzi. Przekazując swoje prace publiczności, twórca spełnia swoją społeczną, kulturalną i swoiście wychowawczą funkcję. Koncepcja powstawania prac, która powyżej opisałam, zauważalna jest u wybitnych twórców, ale można też ją zaobserwować u człowieka przeżywającego trudny okres w swoim życiu. Życie ludzkie to bardzo zróżnicowany proces. Bo w nim, jak to mówi filozof, poznaje się słodycz życia i gorycz, jego blaski i mroki, czy też chłód, obcość i wrogość. Poznanie innych ludzi ukazuje ich siłę i słabość, ich nadzieje i lęk. Raz oni miłują, albo nienawidzą. Bywają naiwni, albo przebiegli. To wszystko odkrywa wrażliwy człowiek, zarówno w otaczającym go świecie innych ludzi, jak i w sobie samym w swoim życiu, we własnej osobowości i świadomości. Dla ludzi odosobnionych świat wciąż się zmienia i przemienia. To, co jest człowiecze trzeba zaznać osobiście, gdyż inaczej uwarunkowana i ukształtowana człowieczość istnieje i żyje w każdym z nas. Ważne jest, że, gdy się zrozumie samego siebie, można pojąc także innych. Maria Dąbrowska pisze: Twórca „jest dla mnie przede wszystkim poszukiwaczem człowieka, istoty człowieczeństwa, tego co nadaje sens naszemu istnieniu".
XVI przegląd sztuki więziennej reprezentuje słabszy niż poprzednio poziom twórczy w każdej dziedzinie omawianej sztuki.
Na tegoroczna edycję wpłynęło 151 prac z 49 zakładów penitencjarnych całej Polski. Uczestniczy w niej 144 twórców.
Prace osób odosobnionych oceniane są w trzech kategoriach: malarstwo i rysunek, rzeźba i płaskorzeźba oraz rękodzieło.

Malarstwo i rysunek prezentuje różnorodną tematykę. Są motywy religijne i świeckie. Występuje nawiązanie do malarstwa dawnych epok, sztuki naiwnej i ludowej. Pojawiają się pejzaże, architektura, portrety, martwe natury, kompozycje własne. Na uwagę zasługują byli uczestnicy przeglądów - Jan Podraża, Anotolij Jermołajew, Adam Cieślak, Emil Falęcki, Grzegorz Kochanowski, Daniel Grzeszkiewicz, Eugeniusz Mak-symiuk, Marek Zalewski.
Jan Podraża (ZK Kwidzyn) przedstawił akt kobiecy. Jest postać ujęta ekspresyjnie od tyłu, zwrócona twarzą w stronę zakratowanego okna. Ręce ma z przodu tułowia ułożone tak, że świadczą o ogromnym zakłopotaniu. Nogi osłonięte są tkaniną. Całość utrzymana w tonacji błękitów. Występuje dobre ułożenie refleksów świetlnych. Anatolij Jermołajew (ZK Zamość) w sześciu obrazach powtórzył nastrojowość, ciszę, spokój otaczającej natury. Zaznaczyć należy swobodne operowanie światłem i cieniem. Emil Falęcki (ZK Zielona Góra) nie zmienia swojego stosunku do malarstwa. Przedstawia dalej świat fantastyczny, który dominuje w jego obrazie „ Texas".
Obrazy Grzegorza Kochanowskiego (ZK Pińczów) „Pożądanie", „Złowieszcza przyszłość" wyrażają to, co go w odosobnieniu nurtuje i dają wskazówki do głębokich przemyśleń. Daniel Grzeszkiewicz (ZK Zamość) w pięciu pracach prezentowanych nie zmienia tematu - dominuje dalej groteska, symbolika uroków życia. Pewnie dla przypomnienia zamieścił prace które uczestniczyły w piętnastej edycji. Kazimierz Senger w obrazie „Więzienny sen" ciekawie przedstawił temat. Za drewnianym płotem w gnieździe umieszczona symboliczna postać z uniesionymi rękoma, obok odpoczywający paw, powyżej zarys księżyca w pełni. Zastosowano koloryt turkusowo złoty. Napływające myśli wskazują na refleksję nad dalszym życiem.
Twórcy, którzy naśladowali artystów minionych epok to: Tomasz Zarek
(ZK Strzelce Opolskie) wykonał obraz naśladujący projekt kurtyny teatru krakowskiego Henryka Siemiradzkiego z 1894 roku. Adam Cieślak (ZK Sztum) w obrazach olejnych „Siostra miłosierdzia na linii bojowej" i „ W stajni" naśladuje twórczość Kossaków. Szkoda, ze ten drugi obraz pokazywany jest ponownie. Adam Tyksiński (AŚ Łódź) w dwóch obrazach „Maska wenecka", „Mona Liza - odsłona pierwsza" nawiązuje do okresu malarstwa renesansu włoskiego. W drugiej pracy wykonał modyfikacje w postaci Giocondy Leonarda da Vinci. Wprowadził swoje elementy malarskie, zmieniając również kolorystykę i nastrój obrazu. Na uwagę zasługują akwarele Macieja Woliń-skiego (AŚ Jelenia Góra) - „Kanał wenecki I", „Kanał wenecki II". Jest to swobodne malarstwo, oddające klimat włoskiego miasta.
Rysunki wykonane kredka olejowo-wo-skową Jana Woźniaka (ZK Koronowo) to zbiór różnych tematów, łącznie ze studium głowy rzeźby średniowiecza.
Rysunki pastelami olejowymi jest to zestaw z oddziału terapeutycznego Aresztu Śledczego w Elblągu. To cykle „Zwierzęta w głębi oceanu" oraz collage „ Jesień", „Grota". Prace powstałe pod kierunkiem wychowawcy. Widać w nich wyczucie tematu i znajomość materiału. Jest to pozytywny przykład wpływu nauczyciela na ludzi odosobnionych.
Rysunki tuszem, ołówkiem zaprezentowane na XVI Przeglądzie Sztuki Więziennej są skromne. Prezentują je wieloletni uczestnicy przeglądów Eugeniusz Maksymiuk i Marek Zalewski (ZK Sztum). Nowi twórcy toArkadiusz Kęsy (AŚ Poznań), Jacek Ka-rasek (ZK Braniewo), Paweł Cholewa (ZK Pińczów), Sylwester Dzieciuchowicz (ZK łęczyca), Lesław Kowalewski (AŚ Gdańsk).
Nowością są plakaty Rafała Święcickie-go (AŚ Słupsk) wykonane w sprayem.
Rzeźba i płaskorzeźba tegorocznego przeglądu prezentowana jest przez wieloletnich uczestników, m.in. Andrzeja Kozłow-skiego (ZK Sztum), Bogdana Bagińskiego (ZK Sztum), Andrzeja Mierończuka (ZK Hrubieszów), Waldemara Postoła (ZK Biała Podlaska). Monumentalną fantastyczną rzeźbę przedstawiającą głowę z trzema twarzami wykonał Jakub Sobański (ZK nr 1 Wrocław)
Andrzej Kozłowski jest autorem szachów. Wykonał stół z 36 figurami. Wszystkie pionki otrzymały formy postaciowe, każde z nich to osobne dzieło sztuki.
Andrzej Mirończuk od lat nie zmienił swojego stylu. Wykonał postać świętego Józefa z dzieckiem. Jest to naturalistyczna, monochromatyczna figura.
Omawiając rękodzieło trzeba zaznaczyć duża różnorodność omawianych prac. W obecnej edycji powróciły żaglowce. Są one wykonane precyzyjnie. Maja piękne płócienne żagle. Autorami są: Piotr Sylwestro-wicz (ZK Sztum), Mirosław Cisz (ZK Sztum). Andrzej Kołowiecki (ZK Sztum).
Charakterystycznymi wyrobami dla tej kategorii są szkatuły. Nie są one tak dekoracyjne jak były w latach poprzednich, ale są ciekawe. Mają proste formy lub wielokątne. Bywają piętrowe, wykonane w drewnianej okleinie i technice intarsji. Intarsja jest ułożona w formie rozety lub gwiazdy. Niektóre zdobione są miedzianym drutem. Wnętrza ich są drapowane miękka tkaniną. Autorzy tych prac to: Piotr Sylwestrowicz (ZK Sztum), Jacek Lipiński (ZK Sztum), Marek Zalewski (ZK Sztum), Mirosław Cisz (ZK Sztum), Daniel Derwisz (ZK Koszalin), Rafał Jach (ZK Koszalin), Tomasz Stępień (ZK Czarne). Nowościami rękodzieła są małe obrazki imitujące witraże, a także drobne kuleczki skręcone z bibuły lub kostek modeliny, przypominające mozaiki. Wykonują je: Marek Piotrowski (ZK Strzelce Opolskie), Agnieszka Rapsie-wicz (ZK Grudziądz).
Pojawiły się w tym dziale przedmioty z wikliny. Autorami są: Wacław Radal
(ZK Rawicz), Rafał Siekerski (ZK Rawicz).
W tradycji rękodzieła są wyroby z chleba. W tym roku pojawiły się prace Krzysztofa Delkloka (ZK Sztum). Są to sympatyczne postaci „ Blokersów", „Diabła i kowala", „Świ-niopasa", "Pasterza z owieczką", „Shreka z osłem", „Wiejskich grajków".
Glina stanowi również bardzo dobry materiał plastyczny. Udowodnili to Ryszard Lenart i Henryk Rutkowski z ZK Rawicz i Bartosz Licznar (ZK Poznań) w pracach „ Kozioł", „Jeże", „Świątek".
Budowle architektoniczne w obecnym przeglądzie sztuki więziennej są skromne i wykonane z masy solnej i zapałek. Autorami są: Andrzej Bednarski (ZK Strzelce Opolskie), Grzegorz Nowa (ZK Koszalin), Zbigniew Kasjan (AŚ Słupsk), Kazimierz Turkowiak (ZK Wronki).

Na uwagę zasługują prace z Zakładu Karnego w Grudziądzu. Przebywające tam osoby rozmiłowały się w hafcie krzyżykowym i richelieu. Pierwszą techniką wykonane są obrazki na gotowej kanwie i rysunku. Prace w richelieu są mniej dokładne; to serwetki, zakładki i inne wyroby. Autorkami prac są: Agnieszka Leleń, Partycja Pachocka, Łucja Pypało, Zofia Borysiewicz, Sylwia Sini-cka, Mariola Szymańska, Romana Nowicka, Dorota Jarmoszewska, Agnieszka Ciska, Agnieszka Kozaryn, Monika Ciska, Halina Kisiel, Renata Zientara.
Cieszy fakt, że to już XVI Przegląd Sztuki Więziennej. Obcowanie ze sztuka rozświetla człowiekowi życie, rozwijając jego wyobraźnie, a także ucząc spostrzegać i doznawać piękno rzeczywistości.
Cyprian Kamil Norwid mawiał: „Piękno na to jest, by zachwycało, do pracy praca, by się zmartwychwstało".
Barbara Wilk-Malinowska
 

"wszystko to dla sztuki co się wymy
ka i może nigdy nie będzie mi wdzięczna
za to, co dla niej dziś czynie."

H. de Touluse -Lautrec
IV Międzynarodowy Przegląd Sztuki Więziennej po raz kolejny pokazał, iż sztuka nie zna granic, nie określa jej czas, nie ogranicza narodowość ani miejsce gdzie powstaje.
Twórczość za więziennym murem jest drogą ku wolności umysłu, osobistą wizją świata i jedyną jakością artystyczną , która przetrwa. To dialog między odosobnionym artystą a światem.
Tegoroczny przegląd jak i poprzednie prezentuje prace twórców min. z Czech, Litwy, Niemiec, Słowacji i Estonii.
Twórcy zaprezentowali malarstwo, rysunek, ceramikę ,wyroby z wikliny, drewna i szkła. Na uwagę zasługują m.in. prace litewskich twórców (Atrakimavićius Raimon-das)-replika statku,(Bingelis Orentas)-szka-tułki, ceramika czeska ( Jifi Pilny, Pavel Lejćek), estońskie witraże (Sergei Maśh-kin). Malarstwo oraz rysunek, które pojawiły się na tegorocznym przeglądzie to przede wszystkim motywy pejzażowe ,ale także abstrakcje i martwe natury. Na tle tych prac wyróżniła się grupa twórców z Niemiec. Po raz pierwszy artyści z zagranicy zaprezentowali wyroby z wikliny -Słowacja (Robert La-moś, Molnar Ladislav). Wszystkie te prace
pokazują ,iż ludzi tych łączy jedno pasja
tworzenia.
Alicja Bartnicka
 

Janusz Ryszkowski
Oto prawda staje bez makijażu
Z listu:
"Szanowny Panie Januszu! W ubiegłym roku oznajmiłem, że to będzie mój ostatni raz jak pozostaję uczestnikiem Waszego przeglądu. Jednak jak widać zmieniłem wcześniejsze postanowienie (...). Przesyłam więc na Pana ręce kolejnych sześć wierszy. Nie wiem, czy tym razem moja skromna poezja zadowoli Pana gust i czy będzie na tyle dojrzała, by została zauważona, ale co by nie było, to pragnę, by Pan wiedział, że wszystko, co zostaje przelane na kartkę papieru jest tylko w wyłącznie wydobyte z mojej głowy. W swoich wierszach - poezji zawsze się odnoszę do tego, co dotyczy mojego życia.(...) Każdy powstały nowy wiersz to osobisty monolog, który jest najszczerszą i płynąca z serca liryką. Poza tym każdy wiersz jest jak lustro, w którym prawda staje bez makijażu..., prawda mojego życia".
Z lektur:
Do szuflady piszemy swe wiersze Na karteczkach ukradkiem kreślone Te wyznania i myśli szalone Potajemne uczucia najszczersze. (Dariusz T.)
Zapisuję kartki
Wierszami, których nikt nie czyta
Na dnie szuflady
ich azyl
Czy ktoś wyrwie je
na słoneczny dzień?
(...)
To moje - Hamleta pytanie
(Jacek Artur T.)

Z notatek:
Do przeczytania dwa duże kartony nadesłanych prac. Wydruki komputerowe fragmentów powieści, czy zbiorków wierszy leżą obok rękopisów, często trudnych do rozszyfrowania. Czasem autor decyduje się na przesłanie tylko krótkiego tekstu, oczywistego znaku niewiary we własne siły. Innym razem błahej (moim zdaniem, oczywiście) podróży pióra nadaje ktoś formę plastycznie kunsztowną, wysmakowaną. Od lat podczas lektury przeglądowych utworów towarzyszy mi świadomość, że oto staję się sędzią, który rzuca na szalę literackie walory, wydaje werdykty, które mogą mieć przecież dość wątpliwe umocowania w jakiś artystycznych kodeksach. Na szczęście sztumska impreza od początku stara się być przeglądem najciekawszych dokonań osób tworzących w warunkach więziennych. Zaistnienie zaś nie było jeszcze przepustką do salonów literackich czy szerzej - artystycznych. Nie kreowaliśmy gwiazd ze stygma-tem kraty. Inna sprawa, że niemal co roku znajdują się tu prace, których publikowania nie powstydziłyby się pisma społeczno-kulturalne. Zajmującym się pisaniem, często sięgającym po pióro w sytuacji izolacji, z potrzeby szukania dialogu z innym, albo samym sobą, staraliśmy się sugerować, którędy może przebiegać trakt zwany literaturą. I to wydawało się najcenniejsze. Jeden z autorów napisał, że za więzienne mury może trafić każdy. Brzmi to może jak kiepskie usprawiedliwienie, ale czy na pewno tak do końca?
Z uzasadnienia:
Poetom zawsze łatwiej. Wystarczy udane porównanie, metafora, czy koncept, by powiedzieć: „Coś w tym pisaniu jednak jest...". Z prozą inaczej - to potrzeba wytrwałości i konsekwencji biegacza maratończyka, z tą jednak różnicą, że sam fakt dobiegnięcia do mety niczego jeszcze nie przesądza. Trzeba mieć swój rytm, oddech, czasem zwolnić, zboczyć z głównego traktu, zniknąć, osłabnąć, by niespodzianie pojawić się na finiszu. Od lat z podziwem czytam prozę Grzegorza Olszewskiego, bardzo rozpoznawalną w bluszczowatości języka. To właśnie językowa rzeczywistość naprawdę staje się bohaterem jego pisania. Z drugiej strony mamy poprawną prozę (opowiadanie Tadeusza Skwarczyńskiego, fragment powieści sensacyjnej Rajmunda Jacka Podoby), bardziej drapieżną Macieja Wolińskiego, Andrzeja Laskowskiego, Marka Borowika). Czy można się dziwić, że autorzy piszą najchętniej „czytadła"? Przecież rynek nie tęskni już za niczym innym, także pewnie koledzy spod celi.
Jacek Pierzak
Powrót
Wigilię Bożego Narodzenia Dwutysięcznego piątego Spędzimy już razem Postaw nakrycie Niech czeka...
Jak dawniej
Podzielimy się opłatkiem Popatrzymy w niebo Przy białym obrusie Jak przy głowie Pana Boga
Odsiedziałem swoje Dziesięć lat Teraz będę kradł Ludziom złudzenia
Okradnę ich z kłamstw Zabiorę im fałsz i spryt Zostawię gołe ręce A potem sprzedam (Diabłu za ogarek)
Wracam do was
Czekajcie
Jacek...
Papierowa miłość
Jeśli chcesz mieć ojca
Drogi chłopcze
Takiego co nie pali, nie pije
Od świtu pracuje
Ze zgiętym karkiem
Jeśli chcesz drogi chłopcze

Żeby ci ZOO pokazał Lub kupił małą kolejkę I ponosił na barana... To wytnij go z Papieru I powiedz Mam to Czego Chciałem Oto on Mój ojciec Który nie Pije nie Pali
Oddaje całą Pensję na życie I kocha Matkę i mnie Jak on mnie kocha Dopóki, dopóki Deszcz Lub śnieg Nie zniszczy Tej miłości Z papieru Nie rozwieje Marzeń na święta...
Barbara Różniatowska Moje Ja
Tak cicho w kąciku siedzi moje Ja
To takie proste - schować się i czekać
Ciekawe, czy dziś najpierw kopnie
A potem zje zupę
Czy może będzie doprawiona akurat
Akurat tak jaki smak będzie dzisiaj
Może alkohol nie będzie tak szalał
Nie wyleje strumienia przekleństw
Nie poruszy ręka, nie zamknie pięści
By ta znów zabiła kolejny dzień
Dzień spokoju i ciszy
Moje Ja patrzy w dal
Czego tam szuka?
Nadziei, której nie ma?
Boga, który nie patrzy w tę stronę?
Człowieka, co zatkał uszy?
Łez, co wyschły już dawno.
Policji - przecież gdzieś bank obrabowali..
Sąsiadki - ona nie widzi własnego cienia!
Siedź moje Ja... Tylko śmierć jest pewna!